Po przeczytaniu twojego textu w AM co£ mnie wkurzy│o, a mianowicie tw≤j problem z dyskotek╣. Wyt│umacz mi czemu tak jest w naszym kraju, ┐e jak co£ siΩ dzieje na £wiecie to Polacy prze┐ywaj╣ to dwa razy bardziej ni┐ Ci, kt≤rych to bezpo£rednio dotyczy│o?. Ty w Polsce sze£µ dni po zamachach pr≤bujesz nie dopu£ciµ do g│upiej szkolnej dyskoteki, a Amerykanie mieszkaj╣cy niedaleko WTC bawi╣ siΩ i pracuj╣ normalnie. W jakiej£ gazecie przeczyta│em ┐e nawet szko│y nie zosta│y zamkniΩte. I tam nikogo to nie zdziwi│o. Jako£ oczywi£cie prze┐ywaj╣ t╣ tragediΩ no ale nie tak jak my Polacy. Ameryka±ska strategia rozwi╣zywania problem≤w polega na ich czΩ£ciowym ignorowaniu ( i uwa┐am ┐e to bardzo dobra strategia). Po zamachach w USA u nas w kraju oczywi£cie ( jak ┐eby nie) wprowadzono specjalne £rodki ostro┐no£ci: polepszono kontrolΩ na granicach, zwiΩkszono patrole policyjne w wiΩkszych miastach, postawiono dodatkowych ┐o│nierzy przed budynkami rz╣dowymi i ambasadami itp.. I po cholerΩ siΩ pytam?. Czy oni my£l╣ ┐e nastΩpnym celem atak≤w bΩdzie Polska?. îmiaµ mi siΩ chce jak siΩ politycy wypowiadaj╣ w TV na ten temat. Osama pewnie nie ma zielonego pojΩcia gdzie le┐y Polska i nie ma zamiaru siΩ tego dowiedzieµ bo po cholere mu to. I jeszcze jedno wczoraj ogl╣dam sobie Fakty na Te Vu eNie i co s│yszΩ?"W Nowym Roku.. tzn. Nowym Jorku pomimo gr≤ƒb terroryst≤w zabawy sylwestrowe odbΩd╣ siΩ bez zmian i o godz 00.00 na Time Scuare Garden ( proszΩ siΩ nie £miaµ jak co£ przekrΩci│em, bo nie mam pojΩcia jak siΩ to pisze) tysi╣ce ludzi przywita nowy rok . A za chwilΩ kolejna wiadomo£µ tym razem z kochanego kraju i co s│yszΩ tym razem? "Zabawy sylwestrowe w Warszawie i bodaj┐e we Wroc│awiu czy w Poznaniu zostaj╣ odwo│ane, ze wzglΩdu na groƒbΩ atak≤w terrorystycznych. Bez komentarza*. Piszesz jeszcze ┐e nie raduje ciΩ my£l i┐ Ameryka teraz zabija ludzi. Czyli mam rozumieµ, ┐e jeste£ przeciwna niszczeniu £wiatowego terroryzmu. Wed│ug Ciebie Amerykanie powinni zaprzestaµ atak≤w na Afganistan i oczekiwaµ jak terrory£ci znowu zaatakuj╣ i zn≤w zgin╣ tysi╣ce niewinnych Amerykan≤w. Co do niewinnych ofiar - ka┐da wojna niesie ze sob╣ ryzyko £mierci setek niewinnych ludzi. Ale to s╣ przypadki, a nie rzeczywiste dzia│ania przeciwko tym ludziom. Przeciesz Amerykanie zrzucaj╣ codziennie na terytorium Afganistanu tysi╣ce paczek z ┐ywno£ci╣ i ratuj╣ tym samym nie jedno istnienie ludzkie. A czy nie cieszy│o ciΩ to, jak pokazywano w telewizji Awga±czyk≤w ciesz╣cych siΩ z wyzwolenia spod w│adzy Talib≤w Kabulu. Jak cieszyli siΩ z mo┐liwo£ci puj£cia do kina, z mo┐liwo£ci s│uchania muzyki, ogolenia brody itp..
Jak kto£ chce to niech pisze neno2@wp.pl